Witamy na forum klubu "EXTREM-Puławy".

zlypies · Wysłany: Czw 0:41, 05 Mar 2009 Temat postu: VII Wiosenny ..........

Czas pomysleć o imprezie wiosna tuż, tuż . Co Wy na to?

Kroolik · Wysłany: Czw 22:24, 05 Mar 2009 Temat postu:

Moja propozycja to przejażdżka na małą skale dla grona osób zaglądających tutaj, naszych znajomych, itp. jazda w kolumnie tak na lajcie, i myślałem o rozegraniu może oesa:) gdzieś chyba tyczki są Smile

21 - I dzień wiosny to sobota(propozycja terminu). Można się spotkać omówić coś albo uzgodnić tutaj. Chciałbym żeby ktoś poprowadził trasę ale dobrze sie zastanowił nad nia zebysmy nie jeździli w kółko:P Chętnie zobacze jakies nowe tereny, nie byłem w wąwozach u "Emila". Może poprowadzić trasę aż tam? Proszę o wypowiedzi, kto by się pisał.I kto wie gdzie są tyczki?? A popierając przedmówce chciałbym zaznaczyć, że to już tradycja że w tym okresie spotykamy się gdzieś poza asfaltem nie ważne czy z samochodami czy jako piloci.
Zapraszam do dyskusji bo z tego co wiem to sporo osób zagląda tutaj, lecz pozostaje bierna.

Xmas3 · Wysłany: Pią 0:02, 06 Mar 2009 Temat postu:

no to ja siem wypowiem... owszem.. pojadem.. ALE QRWA MAC NA LAJCIK !!!! nie zadna rzeźnia Froterki Latającej juz nie mam tylko szanowany pojazd rodzinny i w odstępy bagienne sie nie zapuszcze.. moze faktycznie zróbmy taka dłuuuga trase po jakichś polach, lasach i innych wygibasach zeby było rodzinnie i przyjemnie... a jak komuś odjebie palma to znajdziemy mu jakis stawik tak z 1,5 m od dna do poziomu lustra wody i niech działa... w zasadzie pomysł np dojechania polami i wąwozami w okolice Emilowe to wcale nie tak głupio... tam wąwoziki też są fajne... moze nie ma takich bagien ale strome kręte zjazdy sie znajdą i ogólnie moze byc ciekawie... ale ja mlody jestem, nie znam sie i tak tylko podchwyciłem Rabbitową idee... Smile

poza tym całkiem spore grono osób ma terenówki którymi na codzien smiga sobie po czarnym i takie ludziki chętnie by pojechały z nami.. tylko własnie NAPRAWDE lajcikowo.. zeby zobaczyli co ich samochody mogą jak zjadą z czarnego i poczują troche małego błotka... nie tak zeby sie wklejac od razu i grzęznąc na poł dnia tylko po to żeby przeciągnąć kilka furek przez 50 metrów brei o konsystencji budyniu. fajnie by bylo gdyby taka trasa naprawde pozwoliła samochodom FABRYCZNYM na jej spokojne przejechanie... a ewentualne nazwijmy je ODCINKI specjalne... czyli np odbijamy z głownej trasy na boczek gdzie jest bagienko i troche piasku - urozmaicily by całą impreze i pozwoliły tym bardziej napalonym troszke pobaraszkować w błotku, a tym całkiem w terenie świeżym pokazały do czego są zdolne ZMOTY szanownych kolegów prowadzone przez swoich szalonych włascicieli Smile

UUUFFFF

Kroolik · Wysłany: Pią 10:26, 06 Mar 2009 Temat postu:

No właśnie, podział aut jest odwiecznym problemem. Dlatego na imprezach są klasy. Myślę, że jak ktoś poprowadzi Ciekawą trasę nawet bez wtop ale będzie można się w błocie nieobowiązkowo pobawić to może w końcu ktoś by się pisał.
Właśnie chodzi o nowe świeże pomysły bo znamy już te nasze górki na pamięć.

Adam · Wysłany: Pią 11:03, 06 Mar 2009 Temat postu:

Nie wiem jeszcze gdzie będę 21 ale mam nadzieje, że tu na miejscu i na przejażdżkę się załapie Smile

Jeżeli ma być lajcik to był bym za tym żeby spenetrować tereny po drugiej stronie Wisły ale jazda do Rąblowa też mi pasuje Smile

ROBE358 · Wysłany: Pią 12:36, 06 Mar 2009 Temat postu:

Termin mi pasuje forma też Laughing

horągiewki są u mnie (jedna paczka )
Sam teren koło rąblowa nie jest duży Wink

możemy go wykożystać jako jeden z elementów rajdu .
Jeśli mamy dużo jeżdzić to liczba samochodów musi być mała albo zrobić dwie kolumny Laughing

Adam · Wysłany: Pią 13:18, 06 Mar 2009 Temat postu:

Robert jak nie będzie ciężkiego terenu to i większą kolumną (mam na myśli kilkanaście wozów nie kilkadziesiąt) powinniśmy dać radę bez większych przestojów Smile

natomiast co do Rąblowa to się z tobą zgadzam powinien być raczej elementem niż celem rajdu Smile

choć będąc tam nie wiem gdzie można dalej uderzyć kompletnie nie znam tamtych terenów Very Happy

Może tak jak na przejażdżce 2 dniowej? na prom i drugą stroną powrót? Jak już puściłem tak bardzo wodze fantazji to może zmotać wypad 2 dniowy? Może w okolice Kozienic? a może w górę Wieprza? lub jak na ostatniej 2 dniowej przejażdżce w górę Wisły? Sam już nie wiem Very Happy

Chciał bym wszystko na raz Very Happy

hehehhe

Doktor · Wysłany: Pią 15:10, 06 Mar 2009 Temat postu:

koko jumbo i do przodu ekipa z siwego jeepa tez bedzie Mr. Green

, mi wszystko jedno gdzie byle bylo troszke blotka i piasku Twisted Evil

, mozna by umnie pojezdzic ale troche krotka trasa jak na caly dzien jazdy

Emil · Wysłany: Pią 23:44, 06 Mar 2009 Temat postu:

Ja też bym się pisał na taką imprezkę Smile

. Co do Rąblowa to sprawa wygląda tak że przejechać się można wąwozem i zrobić ze dwie próby podjazdu, bo dłuższe oranie po tamtych okolicach na kilkanaście aut raczej nie wchodzi w grę. Poprostu rolnicy skarżą się do Wójta gminy że coraz trudniej jest im przejeżdżać ciągnikami przez leśne drogi w wąwozach z racji pojawiających się z nikąd półmetrowych kolein. Jakieś słabe mają te machiny Smile

.

salsobartek · Wysłany: Nie 5:02, 08 Mar 2009 Temat postu:

camper4x4 · Wysłany: Nie 9:14, 08 Mar 2009 Temat postu:

a ja się chcę wyszaleć

tarota już znowu jeździ

pola są nudne wolę wąwozy i błoto

impra najlepiej dwu dniowa ale będzie jeszcze zimno więc musicie załatwić gdzieś tanie noclegi

jeśli aut będzie więcej niż 7-8 to jazda wkolumnie będzie bardzo męcząca
moze lepiej wtedy zrobić dwie kolumny? które się co jakiś czas spotykają?

w woda to max tak 80cm bo snorkela dalej nie mam i nie lubię gdy mi mokro
ale błoto może być po jaja

jeśli zdecydujecię się na imprezę lajtową to biorę dzieci i będzie nas 2+2 w aucie

jeśli będzie tak jak zawsze achyba jednak tak - to będziemy tylko z agą

acha a może skrócic stary roadbook rajdu i pojechać wg niego ale już tylko po wąwozach - tam było kluczenia na minimum 5 godzin i to w przypadku dobrej trakcji

Kroolik · Wysłany: Nie 12:18, 08 Mar 2009 Temat postu:

Rozmawiałem z tata właśnie i ja najprawdopodobniej pojadę z nim w niedziele, bo wróci dopiero w nocy, a chciał przetrzeć nowy szlak. I rozmawiając z różnymi osobami, to moim skromnym zdaniem najlepiej zrobić w sobotę lajtową przejażdżkę dla ludzi normalnych a jak komuś mało to spotkamy się w niedziele rano.

Reasumując. w niedziele rano prawdopodobnie jadę przetrzeć nowy odcineczek. A co do trasy takiej jak planowano to albo w niedziele ( rano OSik wspólny i się rozjeżdżamy) albo w sobote OSik i lajt... Wybierajcie, ustalcie (do osób które będą napewno)

Doktor · Wysłany: Nie 12:29, 08 Mar 2009 Temat postu:

Moj Pajlot mowi ze jedziemy w sobote Smile

Tom.203 · Wysłany: Nie 13:43, 08 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli mógłbym się wtrącic to ja bym chętnie się pokazał i bardzo lajtowo pośmigał ale najlepiej w niedzielę . Może pojechali byśmy poprostu pojeździc troszkę polnymi drogami w górę Wieprza albo w stronę Lublina (gdzieś na trasie jakieś ognisko). W nasze górki to może się okazac że w kilka lub kilkanaście aut to nie zajedziemy daleko a i niekturzy do pracy w poniedziałek nie pujdą. Poza tym jestem początkujący "18 miesięcy nie powoziłem dyliżansem" muszę się nauczyc jak go okiełznac no i nie pasuje po takim remącie odrazu skatowac wozu do nieprzytomności ,na dodatek to błoto woda zaraz pojawi się korozja.
Dlatego apeluje do wszystkich o wybór lajtowej trasy aby to nadejście wiosny zwiastowało WSZYSTKIM udany i obfity offroudowy sezon

Doktor · Wysłany: Nie 14:07, 08 Mar 2009 Temat postu:

o tumek, chetnie zobacze twoje wozidelko a akcji, dobra przekonales mnie, przyjezdzam w niedziele Mr. Green