Witamy na forum klubu "EXTREM-Puławy".

Xmas3

wszystkich powitać. impreza w trakcie. uaz brzozy lekko zmaltretowany. reszta jakos sie trzyma. dzis o 12 spotkanie w sosenkach. obecność wszystkich obowiązkowa Smile

ja oczywiscie musialem wrocic do domu ale reszta brygady ostro nocowała i ogniskowała w plenerze.

s4e

Sorry za wczorajszą nieobecność, nie wyrobiłem się z czasem, do tego ciągle lał deszcz Crying or Very sad

Dziś o 12 będziemy w sosenkach Cool

Xmas3

jak sie nie pojawisz to Ci zrobie z dupy jesień średniowiecza. niezorientowanych odsyłam do klasyki filmu - Pulp Fiction Smile

poza tym jak sie bedzie szykowało jakies bagno to ja nie wydole...
a wczoraj było fajnie. jeden podjazd pod faaaajna górke tylko Adaś zaliczył. niestety u mnie brak mocy i prędkości daje sie we znaki.
QRWA. czuje ze te górke to ja bym przefrunął jak bym miał swoją froterke. FAK.

s4e

Spoko, luzik. Jak żelazo po drodze nie uklęknie to będę na pewno.

I po co było sprzedawać frotuchnę? Może by się aż tak szybko nie zlasowała Mr. Green

(moja aktualnie nie jeździ - reduktor) Embarassed

Emil

Już dotarłem do domku Smile

. Imprezka w deche. Jak zwykle fajne tereny i jeszcze fajniejsi uczestnicy Very Happy

. Ognicho i Gołąbków bimberek wymiata. Musimy to powtórzyć Laughing

. Nissanek Pawła robił wrażenie. Daje radę Shocked

. Szkoda tylko że na finiszu i to w najmniej odpowiednim momencie wszystkie prądy z mojego gokarta poszły w las Evil or Very Mad

. Ale wspólnymi siłami daliśmy radę. Dzięki Adaś za akumulator. Jak było dalej? Była walka?

Adam

dopiero dotarłem do domku Smile

Emil dalej walki nie było tam była rzeźnia, masakra.... szkoda gadać.... jak zaczęło lać to podziękowałem!! zabrałem psipsie wczesałem się do nissana i podzidowaliśmy samurai został wklejony w wąwóz Very Happy

Dzięki gołąbki za wypadzik było naprawdę sympatycznie Very Happy

Xmas3

Adas chcesz powiedziec ze zostawiłes GOKARTA w wąwozie????

Adam

nie samuraiek jest juz w domku Smile

zostawiony byl tylko z pol godzinki Smile

musielismy przegrupować siły Very Happy

Jeszcze raz dzięki Paweł Smile

s4e

IIIIhaaaaa Mr. Green

Grubo

Szkoda, że skończyło się miejsce na karcie pamięci, byście zobaczyli jakie atrakcje pojawiły się w wąwozie dalej, szczególnie jak zaczęło lać - styrany zaczął zapadać się w glinie na postoju Shocked

W sumie trzy razy przejechaliśmy dziś tą breję, przy której Gołąbki nas opuściły, ale udało się jakoś do tylca wyratować Adasia z opresji Mr. Green

Nawet mnie ten ulepek zaskoczył Cool

Ogólnie było git, czekamy na powtórkę Mr. Green

A szybę się wstawi Laughing

Nie ma sprawy, Adaś, polecam się na przyszłość

BRZOZA

powitac i ja juz w domu szkoda ze uaz polegl na polu bitwy ni nic skrzynie sie zrobi i nasteonym razem zalicze te blotka do tego czasu moze gloabki zaopatrza sie w upragnionego gokarta i juz razem poszalejemy
Tereny macie naprwde super a odbyta imprezke zaliczam do tych najbadziej udanych mimo ze maszyna zawiodla a serce krwawilo jak podziwielem te wawozy z tylnego siedzenia galoperka ale teraz mam motywacje do szybkiej naprawe
Golabki wielkie wielkie dzieku za okazana pomoc wywleczenie uaza i podwiezienie mnie do lublina ciesze sie ze nareszcie trafilem na ludzi co chca cos robic i z ktorymi da sei cos robic
ludziska dawajcie jakies fotki !!!

Xmas3

fotki moje i galoperkow jutro wyladuja w galerii, jak ktos chce dorzucic jakies zdjecia to dawać je do mnie na jakims nosniku albo zaraz postawie jakiegos ftpa czy cos.. i bedzie mozna wrzucic internetem...

w zasadzie juz postawiam...
[link widoczny dla zalogowanych]

user: extrem
password: galoperki

mozna tu cos nawrzucac...
wieksza ilosc zdjec poprosze spakowac zipem i dopiero podesłac... Smile

a co do samej terenowej zabawy obawiam sie ze było to maximum na jakie stac moj samochód... dzis silnik pracował pozniej jak sieczkarnia.. boje sie ze sie jeszcze rozsypie. poza tym autobus troche jest za duży na takie zabawy co było zreszta doskonale widać... dlatego odpuszczam sobie jakas ostrzejsza zabawe bo niestety pojazd mi sie skończy a tego bym nie chciał...

anam

takie tereny to piękna sprawa jęśli to był lajcik to ja wymiękam zreszta jak widać na niektórych fotkach. Laughing

impreza była fajna bo uczestnicy tez tacy byli my dziękujemy za błotnisto komarowe chwile a nasze ubogie tereny polecamy na wycieczki rowerowe bo dla GOKARTÓW I UAZA TO CZYSTA ULICZNA PRZEJAŻDZKA.....
najbliższy termin jakiejs przejażdzki dla nas to po zakupie małego zwinnego cuda i wtedy gołąbki dolecą do celu Wink

a tak to możemy tylko pokibicowac no chyba że brzoza nas zapakuje do swojej maszyny i pomkniemy przed siebie bo widzieliśmy że mocno płakał i z nadzieja zerkał przez okienko na te piękne dzrzewa które by przepchał swoim uspawanym grilem a nocleg zawsze można gdzies znalezć dlatego powtórka w wolnym czasie piszci dzwońcie a my jedziemy kupić..... Razz

do zobaczenie w najbliższy weekend moze tak w niedziele na jakaś żeznie.......
Question

nam się spodobało przepadlismy w tym błocie i z tego co słyszę zykuja się dwaj nowi suuuper ześwirowani pasjonaci błotnych kompieli...
JACKU PUŚC FOTKI W OBIEG A KOLEGA PIOTRKA TEZ NIECH PUŚCI FILMIKI.... jeszcze raz dziękujemy i do zobaczenia

s4e

Tutaj co nieco z mojego aparatu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Adam

BRZOZA

wiecej fotek wiecej !!!!